Koniec Świata 2012 roku

Zeus · Wysłany: Czw 15:12, 07 Gru 2006 Temat postu:

Przez ciebie teraz nie zasne to gorsze niż moje opowiadanie o Róży jak myśle o tym że za 6 lat bendzie koniec to aż mnie biekunka bierze

A co o pogłoskach to słyszałem że za 1000 lat słońce wybuchnie i to bendzie koniec

DracoR · Wysłany: Czw 15:35, 07 Gru 2006 Temat postu:

Taa... słyszałem... ech... Dragon wybacz, ale ni czytałem twojej skromnej wypowiedzi Very Happy

Pare ndi temu na przyrodzie miałem taką lekcje o Krajobrazie Pustynnym i wtedy pani mówiła, że w Afryce jest lodowa góra kIlimandzaro. I jeśli ona stopnieje to będzie koniec świata xD

Zeus · Wysłany: Czw 15:39, 07 Gru 2006 Temat postu:

@up

Zazwyczaj to są brednie

Drakon · Wysłany: Czw 15:41, 07 Gru 2006 Temat postu:

e tam ja uważam że te gadanie o efekcie cieplarnianym jest przesadzone...
w historii ldzkości były okresy gorące (nawet bardzo) i zimne (i to jak), może teraz właśnie zaczyna sie taki gorący okres...
Co do przepowiedni:
Inna przepowiadnie mówiła że koniec świata nadejdzie 06.06.2006 ale jakoś żyjemy nie? xD

Ja tam mieszkam na wyżynie więc mnie nie zaleje mwahahahahahaha

Dragon · Wysłany: Czw 15:42, 07 Gru 2006 Temat postu:

Zeus wymiatasz za 1000 lat to ty już umrzesz a nie słońce wybuchnie ^^ słońce jest bardzo młode i wybuchnie dopiero za pare milionów lat jakieś 10 milionów chyba nie pamiętam już

Zeus · Wysłany: Czw 15:48, 07 Gru 2006 Temat postu:

@up
Wiadome że umre a o tym że słońce wybuchnie słyszałem na Discovery

Dragon · Wysłany: Czw 16:08, 07 Gru 2006 Temat postu:

to pewnie mówili że za prae tysięcy lat a nie za tysiąc heh ;pp

Sezu · Wysłany: Czw 16:11, 07 Gru 2006 Temat postu:

Omg ludzie jak będzie koniec świata to będzie... I mi się zdaje, że my tego niedoczekamy -.-

Kropek

Ender · Wysłany: Czw 13:38, 28 Gru 2006 Temat postu:

A ja robię przepowiednię, że za 7 lat, nadal będziemy żyć Smile

chyba że któregoś samochód potrąci Evil or Very Mad

. Ja wierzę w teorię wybuchnięcia słońca, ale na razie nie mamy co się martwić.
Dziura ozonowa jest największa nad Antarktydą, a lodówki, klimatyzacje, dezodoranty itp. wytwarzające freon zostały już dawno wycofane.

Drakon · Wysłany: Pią 14:48, 29 Gru 2006 Temat postu:

@up
uważam dokłądnie to samo
za 7 lat napewno będziemy wszyscy żyć (chyba że ktoś będzie miał pecha

)

Vansider · Wysłany: Sob 11:41, 30 Gru 2006 Temat postu:

Mam jedno głupie pytanie.. Skoro w 2012 roku ma być koniec świata to po co Polska i Ukraina walczą o zorganizowanie jakiś tam zawodów?

Eerion · Wysłany: Sob 12:31, 30 Gru 2006 Temat postu:

Bo są optymistami? Very Happy

mrjabba · Wysłany: Sob 12:41, 30 Gru 2006 Temat postu:

A według mnie to będzie tak: Rok 2012, kilka tygodni przed zapowiadanym końcem świata (któryś-tam grudzień). Ludzie wpadają w panikę. Wszyscy mówią: :Koniec świata, koniec świata!". Ogólny popłoch. W dodatku globalne ocieplenie- klimat się ociepli, więcej huraganów, być może wybuchy wulkanów- też ogóly popłoch. Ludzie uznają to za oznaki końca świata. Jeszcze większa panika. Ludzie się tratują, zabijają- co im zależy, skoro będzie koniec świata. Nadchodzi umowna data- nic się nie dzieje. Kilka dni po tym, miasta porozkradane, zrujnowane, chaos i zamęt. I ludzie sami sobie, przez głupotę zgotuj "koniec".

P.S.: Słońce jest w wieku średnim, Jeszcze parę miliardów (nie tysięcy, czy milionów), parę miliardów lat i wybuchnie. Tylko, że do tego czasu zdąży się rozrosnąć, więc trochę wcześniej na ziemii będzie "gorąco"....